W ostatnim wpisie na tym blogu pokazywałam daturę na balkonie. Obiecywałam sobie, że gdy uda mi sie ją przetrzymać w domu przez zimę, to ją na lato wyeksmituję na działkę.
Mocno przycięta, postawiona w kąciku, przy drzwiach balkonowych z minimalnym podlewaniem raz na jakiś czas, wspaniale przetrwała lecz na działkę z różnych względów znów nie trafiła. Wiosną wystawiona na balkon wypuściła nowe pędy, które latem w lipcu cudownie zakwitły .
i obecnie
Pomimo niewielu już liści, bo większość zżółkła i opadła ona ciągle ma wiele pączków. Mam nadzieję że zdążą zakwitnąć, Te ostatnie kwiaty, niestety chyba z zimna i braku słońca, już straciły swój piękny brzoskwiniowy kolor.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Ślicznie dziękuję za odwiedziny i komentarz- Nina